Wiersze Piotra

PiotrK · Wysłany: Nie 20:29, 31 Mar 2013 Temat postu: Wiersze Piotra

Zapraszam do czytania!

"Dyrygent"

Raz w filharmonii warszawskiej
Pan dyrygent pomylił sztuki
Gubiąc za kurtyną spisane nutki
Skrzypce orkiestry baryton grały
W rękach muzyków struny pękały
Sopranistkom głosy drżały
Bo dyrygent zostawił w loży nut zeszyt cały
Nie ma orkiestry
Choć słychać dźwięki
Flety wydają smutne jęki
Bo dyrygent zamiast dyrygować
Podziwia flecistek wdzięki.

"Z bajki"
Wymyślili mnie poeci
Pięknych bajek, baśni, wierszy strof
Nauczyli kochać, wybierać dobro, a nie zło
Kim ja jestem? Małym chłopcem.
Który gąski lubił paść.
Wieczorami słuchać świerszczy
Czytać książki, a nie spać
Wymyślili mnie pisarze
Opowiadań pięknych, piór wojaże.
Bym nauczył się zwyciężać
Kochać dobro; dawać, a nie brać
Bać się zła, na jego pułapki uważać
Bronić dobra, piękna; po prostu kochać.

Aurelie B.

Drugi wiersz mi się podoba. Jest taki, żeby źle nie określić, wiejski. Pewnie przez te gąski. Ładnie opisuje tego chłopca. I trzyma się, co być powinno, pewnego sensu.

Peegy

Szczerze to jedne z niewielu wierszy które wywarły na mnie prawdziwe wrażenie. Przesłanie gdzieś ukryte. Choć mnie nie w pierwszym, ale w drugim. Nie są one długie ale to nie uwłacza ich... Piękności? To właśnie mi się nasuwa. Używasz różnych, mało popularnych słów, nie idziesz na łatwiznę. Wydają się byc dopracowane i zadbane. Naprawdę chciałabym przeczytać więcej twoich wierszy i mam nadzieję, że wstawisz. Wybacz, że nie jest to rozwiła wypowiedź, ale po prostu nie wiem co dopisać. Bo ileż można pisać pochwał? Dawaj następne.