|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Nike
Aktor Teatralny
Dołączył: 13 Sty 2013
Posty: 101
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łysa Góra Płeć: Artystka
|
Wysłany: Wto 21:49, 19 Lut 2013 Temat postu: To, na czym Nike się nie zna |
|
|
Na początku zaznaczam, że jak dotąd napisałam tylko jeden wiersz - i to biały. Prezentuję kilka, które ostatnio ułożyłam. Co do lepszych, zostawiam na konkurs i wstawię po wynikach. Poroszę o wyrozumiałość. Na wstępie zastrzegam, że "ze krwi" pasowało bardziej niż "z krwi", a jako autor mogę napisać nawet "olabogaolabogalalala" i będzie to moja inwencja twórcza
Pozdrawiam i miłej lektury,
Nike.
_______________________________________
ŚMIERĆ BOHATERA
Z nieba grzmot w ciszy ton
Anielska muzyka
Bohater padł
I płacz i żal
I ból w piersi nie znika
Wróg cieszy się
Raduje w głos
Czyści stal ze krwi
A w górze gdzieś
Chór smuci się
Krzyki biją w Drzwi
Bo gdzie tu sprawiedliwość
Kara czy nagroda
Skoro pole zieleni
Zalała ciecz czerwona
On młody był sprawiedliwy
Nad wiek dojrzały
I naprostować chciał
Błąd haniebny oszalały
Teraz już i matki
Krew na dywan spływa
Gdyż syna chciała chronić
I za to zapłaciła
Żony serce krwawi
Szczęście było krótkie
Teraz smutek będą lały
Graje razem wtórnie
Tylu z nich już nie żyje
Nic im było z tarczy
Bohaterzy wszyscy w piekle
W raju tylko zuchwalcy
SPRZECZNOŚCI
Dla Taty
Jak to jest też na tym świecie
Grzecznie pytam się
Że jednocześnie piękny i brzydki
Dobry i zły wydaje się?
Światło i ciemność naprzemiennie
Fart oraz pech razem
Władza i bezradność chodzą
Mądrość i głupota w parze?
Jaka przyczyna tych sprzeczności
Które nie mają racji bytu?
Czyż nie przeciwne sobie są
Jak brak reakcji u elektrolitu?
Oczy nie mogą być brązowe
I niebieskie zarazem
A kaszel nigdy przenigdy
Nie okazuje katarem
Babcia za wnuczka nie wychodzi
Szafran nie jest bazylią
A jednak jedni i drudzy
O przeciwnych opiniach się nie mylą
Oktawian mądry był w swej prostocie
Watt w skomplikowaniu
Kubiści w kresce równie dobrzy
Jak Picasso w krzywizn malowaniu
Punkt widzenia
Tylko od punktu siedzenia zależy
A sposób patrzenia
Również przecież nie od szalbierzy
I tak Einstein
Pozostał mądry na swój głupi sposób
A polityka
Klątwą i ratunkiem dla narodu
NAJDALSZE BRZEGI
Zielone pagórki
Kryształowe wody strumieni
Błękitne przestworza i chmurki
Bielsze niż suknia Arwen
Złote promienie słońca
Spokojny oddech lasów
Skały zatoki Końca
Ostatnia Przystań
Łodzie o wąskich szyjach
Łabędzi srebrzystych setki
Oparci na smukłych kijach
Stoją Wędrowcy
Ostatni kurs to już
Ostatni kierunek
Na Zachód płyniemy bracia w kolorach zórz
Do domu
Tam Złote Drzewo obwieści dzień
Srebrny konar noc
Wejdziemy w piękną Valarów sień
Krzycząc na powitanie
Tam będzie raj
To nasza idylla
Słodka niczym miód i maj
Wieczna
Ale póki stoimy tu
W Ostatniej Przystani
Oddajmy hołd wzgórzom snu
Bo nigdy nie będzie jak dawniej
I weźmy ze sobą hobbita
_______________________________________
Dziękuję za tę chwilę uwagi. Czekam na konstruktywne uwagi, by nie pozostawać w stagnacji
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Peegy
Metalowa Anielica
Dołączył: 12 Lip 2012
Posty: 70
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 15:56, 24 Lut 2013 Temat postu: |
|
|
Hmm... Wiersze masz ciekawe jednak odrobinę trudne w odbiorze. Najtrudniejszy pod tym względem jest wiersz drugi. Niekiedy się w nim gubiłam. Przez to nie mogłam się w niego do końca wczuć. Pierwszy wiersz ciekawy aczkolwiek także niekiedy także się "wybijałam". Najlepszy wydaje mi się ostatni. Najlepiej się go czytało, łatwo było poczuć jego klimat i ogółem się w niego wczuć. Podoba mi się, że czerpiesz inspiracje także ze znanych historii jak właśnie Władca Pierścieni. Nie wiem jak było z "Śmiercią Bohatera" ale kojarzy mi się on z Grą o Tron jednak nie wiem czy to poprawne myślenie. Może lepiej mi nie mów, bo ja nadal tkwię w połowie drugiego tomu.
Pisz dalej, ćwicz styl tak aby twe wiersze się lepiej czytało. Fakt, słowa nie mogę być tylko proste, ale także nie mogą być za trudne. A przynajmniej tak ja myślę, każdy ma swój gust. Idzie Ci to całkiem nieźle, ale ciągle może być lepiej.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Yap_Snow
Aktor Teatralny
Dołączył: 16 Sty 2013
Posty: 124
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Zakopane Płeć: Artystka
|
Wysłany: Nie 16:37, 24 Lut 2013 Temat postu: |
|
|
Przeczytałam! *duma*
To może po kolei...
Zacznę od ostatniego wiersza.
Faktycznie, jest on dość łatwy w odbiorze jak już Peg powyżej wspomniała. I jest w nim coś takiego... poetyckiego. No cóż, ujmujący, ładny. I nie ma błędów.
Drugi wiersz ma głębokie przesłanie. Podoba mi się o wiele, wiele bardziej niż trzeci. Jest w nim swojego rodzaju magia, która sprawiła, że pokochałam "Sprzeczności". Jednak... jest chyba trochę błędów.
A kaszel nigdy przenigdy
Nie okazuje się katarem
Ja to widzę tak. Coś tam jeszcze można znaleźć, jak człowiek się przypnie, no ale. Po prostu treść wiersza przesłania wszystko. Widać tu, że jesteś bardzo inteligentą osobą, jeśli potrafiłaś coś takiego ułożyć <3 .
No i pierwszy. Według mnie absolutny hit <3 . No, GoT- owa dusza, hm?
No cóż, co do "ze krwi" nie będę się spierać :3 .
Tylu z nich już nie żyje
Nic im było z tarczy
Bohaterzy wszyscy w piekle
W raju tylko zuchwalcy
Czy ktoś już Ci mówił, że to jest piękne? *_*
Zakochałam się w Twoim wieeeeeeerszuuuuuuuuu! <3
Ładnie dobrane rymy i treść, treść, och! Tak, wiem powtarzam się.
To na koniec poetycki akcent...
Freyów i Boltonów
Siedem piekieł już wzywa,
Pokaż im środkowy palec
Wal Jeyne, do Kielc się zmywaj!
To tego. Nie nudzę już.
Tylko PROSZĘ, wstaw coś jeszcze! *_*
Twoja Yap
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nike
Aktor Teatralny
Dołączył: 13 Sty 2013
Posty: 101
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łysa Góra Płeć: Artystka
|
Wysłany: Śro 19:28, 27 Lut 2013 Temat postu: |
|
|
Yap, tam nie musi być "się"
Dalszy ciąg GoT-owej duszy. Bardzo gorąco dziękuję za komentarze
Zaczynamy znów od LotRa. Wiersz pisany tylko dla zabawy, więc nie obraźcie się za kiepskie rymy
MINAS TIRIT
Biała wieża góruje
Nad zieloną równiną,
Niczym promień światła,
Niby chmurną krainą.
W samym kącie sali
Namiestnik na schodach siedzi;
W Palantir szklany kieruje
Oczy, i patrzy, i bredzi.
Ze wschodu nadciąga ciemność,
Czarownik utkany z mroku
Wyciąga zgniłą rękę,
Ofiary mdleją z szoku.
Wysoko, na zamkowym dziedzińcu
Korzenie ma srebrne drzewo;
Gałąź przy gałęzi,
Do słońca kieruje pewno.
Lecz strażnik już nie zobaczy
Ni słońca, ni drzewa.
Za obronę murów
I bramy brać się trzeba.
Kopie w dół kierują,
Miecze nagie w ciemnościach.
Nie ma tu miejsca dla elfów;
Ich łukcznicy nie stoją w zaroślach.
Równina otwarta po niebo,
Przemierza ją jeździec jedyny;
Gandalf z Szarego przemieniony
W Białego, człek przedziwny.
Król wraca do królestwa w przebraniu,
Korony nie ma na głowie...
Kto by pomyślał, że zaraz
Siądzie jak przodek na tronie?
______________________________________
Dwa pozostałe... Zastrzegam, że pierwszy jest tylko streszczeniem wszystkich mordów na królach w PLiO, więc nie bierzcie sobie tej hybrydy do serca. Drugi można potraktować jako zarówno średniowiecze, jak i fantasy. Dodam, że lubię pisać o książkach i filmach, ale niedługo powinno być też kilka "normalniejszych"
HYMN RODU Z PRZEPRAWY
Leci krew,
Sypie śnieg,
Słychać kroki wilka.
Król upada,
Truciznę wchłania
Serce wstrzymane w wysiłku.
Opada miecz,
Na ustach zamiera
Krzyk ostatni przedśmiertny;
A ostrze zdrajcy przecina:
Mięśnie,
Kości,
Serce.
Błękitne oczy zamglone,
Głowa wali o kant;
Ciało bezwolne, bezwładne -
Korona upada na blat.
Toczy się niczym Fortuna
Koło zatacza szerokie -
U stóp gospodarza upada...
Tego, co zwie się wrogiem.
Sala od sufitu
Po podłogę szkarłatna.
Wszystkie te nadzieje?
Niespełnione marzenia ślepca.
Białe draperie wchłonęła -
Ciecz jaskrawa, brudna
Od kurzu, wylana za grzech...
Za grzech i dumę, i strach.
Złoty lew pieje,
Pazury zanurza w posoce
Zwycięski, kto nie walczył...
Kto walczył - trup albo jeniec.
Niewesołe są losy Lorda
Który króla swego zdradził
Na stryczek pójdzie snadnie
Z uśmiechem na kłamliwych wargach.
KORONA I TRON
Na tronie z mieczy pokonanych wrogów
Siedzi ten, co ma koronę;
Koronę ze złota, koronę z klejnotów,
Koronę leżącą w kłamstwach niczym w grobie.
Języki wyglądają z krwawiącej rany,
Rany zwanej ustami.
Kłamią, łżą, rozdrapują szramy
I trupy kładą w hołdzie parami.
Gdzie nie spojrzysz, tam wokoło
Sztylety w ciemnościach.
Wskakuj prędko, wędrowcze, w siodło,
Uciekaj, póki ci można.
Ściany bowiem mają uszy,
Oczy, motywy własne.
Gdziekolwiek się człowiek nie ruszy,
Tam otwory do patrzenia i tunele ciasne.
Tu nie ma przyjaciół,
Są za to wrogowie.
Dodadzą ci do herbaty ziół,
I jak wcześnie skonasz - kto wie?
Nowy samobójca dołączył do dworu...
_______________________________________
Zgodnie z życzeniem Peg ostatni krótki i chyba w miarę przystępny. Enjoy!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Yap_Snow
Aktor Teatralny
Dołączył: 16 Sty 2013
Posty: 124
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Zakopane Płeć: Artystka
|
Wysłany: Czw 23:01, 28 Lut 2013 Temat postu: |
|
|
Ommmmm.
Przeczytałam już dość dawno temu, ale jestem leń śmierdzący (tak, śmierdzący. Z Dreadfort wyszłam .__.) I komentuję teraz.
A więc...
Pierwszy wiersz fajny. Lekki, choć rzeczywiście, rymy sprawiają wrażenie rzuconych niedbale na papier. Ale, nie powiem, ma to swoisty urok.
Początek "Hymnu Rodu z Przeprawy" (ten tytuł!♡) jest świetny. GoTowa dusza najbardziej jara się GoTem, wybaczcie. Dla mnie ten wiersz ma kilka znaczeń, o których mogłabym tu gadać godzinami, ale nie chcę nikomu spoilerować. Powiem tylko, że jak dla mnie bomba. Widać, że to czujesz doskonale .
Co do "Korony i Tronu" wypowiem się krótko: jest to najlepszy z tej serii wiersz. Rymy, rytm, przesłanie. To wszystko spaja sięw piękną całość.
Cóż więcej mówić?
Pisz dalej, nawet nie wiesz, jak wielką ochotę mam na więcej Twoich dzieł!
Nike, mój geniuszu PISZ!
Twoja Yap.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kuba
Krytyk muzyczny
Dołączył: 31 Sty 2013
Posty: 309
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Artysta
|
Wysłany: Pią 21:34, 01 Mar 2013 Temat postu: |
|
|
Och Nike! Piękne wiersze. W końcu przeczytałem. Super tytuły. Błędy wyłapała Yap, a tak to wszystko OK.
Pisz dalej.
Nowy samobójca dołączył do dworu... ♡
Pozdrawiam.
K.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Kuba dnia Pią 22:07, 01 Mar 2013, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nike
Aktor Teatralny
Dołączył: 13 Sty 2013
Posty: 101
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łysa Góra Płeć: Artystka
|
Wysłany: Czw 16:28, 21 Mar 2013 Temat postu: |
|
|
Dziękuję. Kochani jesteście, skoro tak mnie łechtacie
Pierwszy napisany, gdy brakowało mi utworów do konkursu. Niestety wypadł z eliminacji. Drugi pisany między kolejnymi rozdziałami "Klątwy". Muza do czytania. Bon apetite!
____________________________
NIOBE
Miała kiedyś królowa Niobe
Siedmioro dorodnych synów.
Sprawnie polowali i walczyli;
Byli chlubą miasta.
Miała kiedyś królowa Niobe
Siedem pięknych córek.
Umiały prząść i tkać;
Były dumą Teb.
Tak liczna gromadka
Tak wspaniałych potomków
Pchnęła ją w samozachwyt,
Bo stworzyła świat doskonały.
Może i był mały
Ale cudniejszy niż Olimp
Radosny, pełen pisków
Śmiechu i zabawy.
Nie można być szczęśliwym bez pozwolenia bogów.
W ogrodzie o dwóch wejściach
Leży czternaście białych ciał,
Z których wypłynęła krew
I rozlała się w szkarłate morze.
Gniew Latony przeciął czternaście nici życia.
Strzały bliźniąt zadały rany Niobe,
Rany na duszy, na sercu miękkim,
Zmieniając je na zawsze w kamień.
_____________________________________
JESTEM NOCNYM ŁOWCĄ
Jestem Łowcą na łowach
Szukam demonicznych śladów
Nie koncentruję się na pojedynczych słowach
Zabijam wszystkie od razu
Jestem Łowcą na łowach
Bezszelestnym w miejskiej puszczy
Znaki na rękach, torsie, nogach
Czarne, grube linie mocy
Jestem Łowcą na łowach
Z bronią lśniącą w ręku
W ciemnych piwnicach i rowach
Bronię świata przed złem
Jestem Łowcą na łowach
Dziedzicem aniołów niebieskich
Ich krew płynie w żyłach, w głowach
Mózgom uświadamiania prawdę
Jestem Nocnym Łowcą na łowach
Nephilim, poznasz łatwo
Pół człowiekiem, pół aniołem
Wojownikiem o światło
_____________________________
Wiem, pierwsza zwrotka brzmi jak z "Pokemonów" xd
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Nike dnia Czw 16:32, 21 Mar 2013, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Yap_Snow
Aktor Teatralny
Dołączył: 16 Sty 2013
Posty: 124
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Zakopane Płeć: Artystka
|
Wysłany: Czw 17:25, 21 Mar 2013 Temat postu: |
|
|
Fajne, fajne ^^ .
Lubię Twoje wiersze, Nike. Dobrze, że piszesz.
Pierwszy jest dobry. Na początku bez rewelacji, świetna końcówka, tak się ładnie równoważy.
A drugi... Faza, faza na DA!
Ostatnia zwrotka wiersza wymiata. Wojownik o światło. Taki... mój klimacik ^^ .
No cóż, pisz dalej.
Myślałam dziś tak: "ciekawe kiedy Nike wstawi jakiś wiersz?"
I mam!
Proszę o następne.
Yap
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nike
Aktor Teatralny
Dołączył: 13 Sty 2013
Posty: 101
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łysa Góra Płeć: Artystka
|
Wysłany: Wto 20:44, 11 Cze 2013 Temat postu: |
|
|
Ponieważ już dawno po konkursie (dostałam dyplom "za udział", uwierzycie? xd), a mówiłam, że wstawię, jak będę mogła opublikować, to... Oto w końcu wiersze. Raczej nieudolne, choć nie wiem, jak mogli nie docenić "Strachu". Nie znają się ludzie w jury na GoT-owej duszy. Niech oni żałują
Enjoy!
__________________________________________________
STRACH
Patrzysz znów w niebo
Usiane gwiazdami
Czarne jak heban
Wysoko nad nami
Bez gwiazd nie ma nieba
Bez światła nadziei
Rozpacz niczym kometa
Na połowy czarność dzieli
I znów nie ma nieba
Jest już sufit tylko
Ciemny, rozjaśniony
Jedną światła pręgą
Strach się kołem toczy
Łamie kości, gniecie stawy
Dłoń niewidzialną posoką broczy
Która, padając, miesza się z łzami
Cień istotą złego
Czy dobremu w porę?
Tylko światło i cień
Dają czarną Sodomę
Strach jest niezależnie
Czy światło czy mrok
Krótszy niż Tantala męki
Lecz dłuższy niż psi rok
Możesz sobie radzić
I odwagę okazać
Ciemność zawsze wygra
I ją będą nagradzać
Lęki cię dopadną
Demon zaglądnie w oczy
Ciemności egipskie opadną
Dusza łkać będzie w rozpaczy
Bo to tylko próba
Demo złego strachu
Piekielnej czeluści podróba
Piekła w czasie poranku
___________________________________________
Dobra, następny gorszy... Aż wstyd publikować, ale się przełamię. Może się zaskoczę opiniami
WĄTPLIWOŚCI
Gdybym cię nigdy nie spotkała
Czybym cię lubiła?
Czybym cię kochała?
Gdyby nie dziwne losów naszych drogi
Czybyś na mnie czekał,
Czy gdzie indziej kierował nogi?
Gdyby to się nigdy nie zdarzyło -
Ta jedna chwila, igraszka losu -
Gdyby naszym życiem nie kierował przypadek...
Czyby wtedy krew doszła do głosu,
Czy kochałbyś mnie nadal zażarcie,
Czy inną kobietę o anielskim kształcie?
Teraz bez siebie istnieć nie możemy,
Lecz w innej sytuacji...
Przez życie idziemy
Szukamy siebie po omacku
Wśród siedmiu milionów.
Skąd wiesz, która jest twoją,
Skoro nie znasz
Pozostałych, reszty,
Gdybyś o mnie nie wiedział - co wtedy?
Wiem, że twe uczucia są stałe,
Ale znieść nie mogę, że mogliśmy nie być razem wcale.
Życie jest sumą doświadczeń
Jasnych i ciemnych, miła.
Czyż i kwiat nie inaczej się rozwija
Gdy mało ma wody, lub gdy ma jej dużo?
I ja byłbym inny
Jeśli o tym myślisz
Od tego, kim jestem z tobą,
Bo mnie zmieniasz.
Nie martw się o dwójkę obcych nam ludzi
Usiądź koło mnie.
Przytul.
Zapomnij.
[ 27 kwietnia 2013 roku, po północy ]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Yap_Snow
Aktor Teatralny
Dołączył: 16 Sty 2013
Posty: 124
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Zakopane Płeć: Artystka
|
Wysłany: Wto 21:53, 11 Cze 2013 Temat postu: |
|
|
JETEM NA TAK!
Oczywiście, że się nie znają. Jak mieliby się znać? Niewrażliwi AntyGoTowcy T_T .
"Strach" już czytałam, pamiętam. I pamiętam jak mnie urzekł. To jedno się nie zmieniło. Nadal jest cudowny, jeden z najlepszych Twoich dzieł.
Co do "Wątpliwości"... Jeśli sądzisz, że jest gorszy, to albo oszalałaś, albo siebie nie doceniasz.
Piękny! Taki... prawdziwy. Inne spojrzenie na miłość. No i coraz lepiej dobierasz rymy. Serio <3 .
Ehh, mój GoTowcu.
Błagam, wstaw coś jeszcze, bo tyle się oczekałam na Twoje wiersze, że ach.
Yapciu ^^
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Raphael
Aktor Teatralny
Dołączył: 10 Sty 2013
Posty: 110
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 11:09, 14 Wrz 2013 Temat postu: |
|
|
Hmm... Nazwa tego tematu jest stanowczo zła. Ten temat powinien nazywać się tak: To, na czym Nike najbardziej się zna.
Piszesz bardzo piękne i wzruszające wiersze, pełne patosu i klimatu fantasy. Te rymy, te porównania, tu wszystko jest na idealnym poziomie.
Bardzo spodobał mi się wiersz pt. Śmierć Bohatera. Taki dynamiczny i mroczny. Piękne.
Wybacz, ale nie umiem komentować wierszy, więc moja ocena jest nieco dziwna.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|