Wymysły Av

Avress

Nic się tu nie dzieje, więc trzeba poruszyć towarzystwo. Choćbym miała zginąć pod gradem krytyki.
Ale do rzeczy. Miała być kopia, wyszła moja interpretacja.
[link widoczny dla zalogowanych]

Pole pszenicy z cyprysami, Vincent van Gogh, dla zainteresowanych oryginał.
[link widoczny dla zalogowanych]

Jestem otwarta na krytykę.

E: Technika: akryl.

MiToWisiIPowiewa

O nieee, ja na pewno nie mam zamiaru Very Happy

Jest świetny. Na malarstwie się nie znam, więc tylko pokrótce powiem co przyciągnęło moją uwagę.
A więc. Według mnie barwy są znacznie ostrzejsze niż w oryginale, ale nie jest to wadą, dodają życia Wink

No i może jeszcze powiem, że podoba mi się ta roślinka po prawej xd

Avress

No, dziękuję, miło mi. Smile

Tak naprawdę, to robiłam taki już wcześniej, do szkoły, i postanowiłam go powtórzyć. Jak już namalowałam, to zdawało mi się, że może być, a jak zobaczyłam oryginał, to mi się odechciało patrzeć. Ale później jakoś przeszło, trochę. Może kiedyś zrobię go jeszcze raz... Wink

Na usprawiedliwienie mogę jedynie dodać, że mój jest znacznie mniejszy, więc trochę trudno mi było uzyskać dukt pędzla tak charakterystyczny dla Van Gogha.
A z cyprysa to rzeczywiście, nawet jestem dumna. Very Happy

MiToWisiIPowiewa

Tak myślałam właśnie, że to cyprys Very Happy

Maluj dalej, czekam na kolejne prace Wink

Avress

Się postaram, ale szybko to chyba nie będzie - zawalona jestem robotą póki co. Ale w końcu coś się pojawi. Smile

Avress

Post pod postem, ale dawno już tu nie pisałam.
Pokażę coś nowego, lecz niekoniecznie malarstwo (ale nie chciało mi się zakładać oddzielnego tematu Razz

).

Nazwałam W pieczarze Smauga. Smile

[link widoczny dla zalogowanych]
Czyli fandom hobbicki. Tylko jakość skanu mi się nie podoba... Neutral

E: Technika: Pastele suche w sztyfcie, okrągłe.

MiToWisiIPowiewa

Tematyka jak najbardziej mi się podoba <3 Tym bardziej, że w ubiegłą sobotę obejrzałam Hobbita i wciąż trwam w stanie gorącego zachwytu, ale nie o tym miałam pisać.
Nie tylko tematyka mi się podoba Wink

Rysunek jest według mnie jest świetny, a im dłużej się mu przypatruję, to tym mi się podoba. Zaintrygował mnie ten różowy kolor Very Happy

Nigdy w życiu nie pomyślałabym, by elementy smoka zrobić różowe, ale dobrze się ten kolor komponuje. Bardzo podobają mi się wszelkie detale, początkowo ich nie dostrzegałam, ale po chwilce zaczęły mnie intrygować. Super!
Ps. Post pod postem oczywiście można ci darować Wink

Avress

Cieszę się, że się podoba. Smile

Właśnie za ten obrazek dostałam bilet na Hobbita, także ja widziałam go niedługo po premierze. Very Happy

Co do różowego, to początkowo miał być czerwono-złoty, ale nie mam takiej krwistoczerwonej pasteli... Wpadł mi w ręce różowy i tak zostało. Very Happy

Oczywiście miałam problem z utrwaleniem, ale lakier się przydał. Wink

Pozostaje mi mieć tylko nadzieję na więcej czasu na rysowanie (choć wiem, że nie w najbliższej przyszłości).

PS Ach, dzięki Ci! Very Happy

die_Kreatur

[Sorry za strumień świadomości, dzisiaj naprawdę nie mam weny na pisanie Mądrych Komci.]

Matko Tereso, Odynie i Wielki Cthulhu, weź Ty pisz, czym rysujesz/malujesz, bo trochę trudno coś sensownego powiedzieć bez takiej informacji. Na oko pierwsze to akryle, ale drugie? Pastele suche w sztyfcie? A może pastele suche w drewnie? Lub jakiś inny typ kredek? Kurczę, nie wiem.

Na pierwszy ogień Van Gogh, bo lubię Van Gogha (btw, na przyszłość wypada podać tytuł, bo gdyby link się spsuł, a nie znałabym tytułu, byłoby trudno).
W rzeczy samej wyszła Ci interpretacja. Interpretacja fajna, żywiołowa i oddająca klimat, ale jeśli miała być kopia - porażka na całej linii. Chociaż... jejku, nie wiem nawet, czy mi się to podoba. Coś jest w Twoim obrazie dzikiego i niepokojącego, ale też jest coś wiejskiego, sielskiego, jakby po prostu przygrzało upalne słońce i postanowiłaś po szklaneczce czegoś mocniejszego namalować obraz, no bo skoro Van Gogha cenią, to ja też dam radę... Hmmm. Ogólnie rzecz biorąc, Van Gogh jest wytworny i obłąkańczy, Twoja praca jest prymitywna.
Ok, już chyba wiem, z czego to wynika.

Styl Van Gogha jest karykaturalny, uproszczony, przerysowany. Obraz jest przefiltrowany przez filtr szaleństwa, malowany z dużego dystansu do rzeczywistości, ale jednocześnie z zachowaniem wszystkich zadach realizmu w malarstwie... właściwie dlatego ten obraz jest tak paranoiczny Hmmm.
Ty malujesz żywiołowo, ale realistycznie. Obraz Van Gogha jest spłaszczony, Twój przestrzenny. Na obrazie Van Gogha nie ma przejść kolorystycznych, u Ciebie są. Kłębiąca się rzeczywistość u Ciebie co najwyżej faluje, ale tak naprawdę układa się jak pola widziane z okna samochodu... To, co u Van Gogha jest skompresowane i upakowane, u Ciebie się rozlewa. Ponieważ nie zastosowałaś się do tych założeń, uzyskałaś zupełnie przeciwny efekt.
A krzaki i chmury są już w ogóle nie z tej bajki. Jak kopiujesz, musisz najpierw ustalić linię horyzontu i perspektywę, potem kopiować współrzędna po współrzędnej. Najpierw zrób szkic. Jeśli nie idzie, narysuj sobie szkic na próbę na kartce obok. Jeśli masz do kopiowania coś tak charakterystycznie namalowanego, przyjrzyj się uważnie pociągnięciom pędzla - musisz uwzględnić to w swojej pracy przez dobór kolorów, światłocień.
Co do techniki - nie będę udawać, że się znam, bo póki co maluję tylko akwarelami i to też raczej sobie a muzom, natomiast kilka rzeczy rzuciło mi się w oczy.
- Białe dziury. Widziałaś Ty kiedyś białe dziury w otaczającej Cię rzeczywistości? Nie. Coś takiego nie ma prawa znajdować się na obrazie. Nigdy.
- Bardzo zbliżone do siebie kolory. U Van Gogha na obrazie owszem, nie ma zbyt wielu odcieni, ale różnice między jednym odcieniem a drugim są wyraźne. Na Twojej pracy brakuje mi kontrastów. Pracuj nad kolorami.
- Bylejakość i niechlujstwo. Boli, zwłaszcza że w zamyśle miała być kopia obrazu o bardzo wyszukanym stylu. Każdym pociągnięciem pędzla formujesz przestrzeń na obrazie, więc nie możesz np. zamazać na odwal się pola, a potem nałożyć na niego kwiatków czy czegośtam, bo pole wtedy nie wygląda jak pole. Szczytem niechlujstwa jest nakładanie się na siebie elementów kompozycji - wtf?
- Myślę, że wzięłaś za gruby pędzel do tak precyzyjnej roboty.
Drzewko wyszło Ci znakomicie. Very Happy

Smok.
Smok jest świetny, nawet mimo braku cieni, dziwnie zlokalizowanych przednich łap i tych zgrubień na ogonie. Podoba mi się w takiej baśniowej, lekko prymitywnej formie, naprawdę mi się podoba. Ślicznie dobrane kolory.
Czepnę się przestrzeni, bo przestrzeń jest idiotyczna. Rozrysowałam to sobie i wkleję, jak mi forum pozwoli rzucać linkami, ale póki co z rad na przyszłość:
- musisz patrzeć, skąd pada światło i jak ono pada, bo dochodzi do absurdu
- trzymaj piony
- dlaczego złoto nie wsypuje się do tunelu?
- wszystko musi być w perspektywie; ustal sobie punkt, z którego patrzymy na scenę.

Avress

Przede wszystkim dziękuję Ci za wyczerpującą i szczerą krytykę. Już tak bywa, że ktoś musi rzetelnie wskazać błędy, żeby ich potem nie popełniać.

Techniki już dodałam, moje przeoczenie.

Pole pszenicy z cyprysami
- Tytuł podałam przecież...
- Zrobiłam szkic wcześniej. Ba, nawet kwadraty do przeniesienia zrobiłam. Choć już malując, chmury mi się nie podobały. Dlatego też i pole jest, jak to określiłaś, niechlujne. Jestem trochę perfekcjonistką, a po namalowaniu mój obraz mi się nie podobał. Dopiero po jakimś czasie przekonałam się do niego. Miałam kiedyś zrobić kolejny, lepszy.
- Rzeczywiście, wzięłam za duży pędzel i za małą kartkę. Brakowało mi miejsca.
- Hmm, nie ma białych dziur... Są białe plamy, ale zapewniam Cię, że jest tam farba. To zamierzone.
- No tak, wiem, perspektywa kuleje. Dlatego rysowanie postaci omijam szerokim łukiem.

W pieczarze Smauga
- Pierwotnie tunel miał być znacznie wyżej. Potem mi nie pasowało i zmieniłam. Złoto się nie wsypuje, bo tunel jest niejako ponad górą skarbów - choć chyba tego nie widać...
- Tak, te łuki niezbyt mi wyszły...

PS Nic się przed Tobą nie ukryje, prawda? Wink

Kuba · Wysłany: Sob 22:40, 02 Mar 2013 Temat postu:

O, Av. Moim zdaniem świetne! Ja tam się nie znam, więc wiesz. Tematyka jak najbardziej na tak, lubię takie pola, drzewa itd. ogólnie pejzaże. Kolorystyka smoka trochę mi się miesza, ale OK. Więc maluj dalej!

Pozdrawiam.
K.